wtorek, 14 lipca 2015

Od Yosi CD Blanka

Ruda suczka najwidoczniej chciała odejść. Ten cały Rei też. A więc zostaliśmy ja, i ten biały pies z rudymi plamkami na sierści. Popatrzyłam, jak tamci odchodzą, po czym też poszłam, bez słowa. Jednak samiec kroczył za mną. W pewnym sensie mi się to podobało. Tak bardzo potrzebowałam czyjegoś towarzystwa... A że co? Dobra, dobra, Yosi, opróżnij swoje myśli. Cholerka. Dzisiejszy dzień jest dziwny. Pewnie  z powodu, iż spotkałam tyle psów. Poszłam do domu.
Blanka, Leo, Rei?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz